"Portrecista psów" Wojciech Chamier-Gliszczyński - gdzie martwa natura jest żywa
Wojciech Chamier - Gliszczyński w powieści “Portrecista psów” zabiera nas w podróż po rubieżach II Rzeczypospolitej. Jest to nie tylko opowieść o Polsce międzywojennej, ale również zastanowienie się nad ludzkim złem. Pogranicze, na którym rozgrywa się akcja jest miejsce, gdzie splatają się drogi różnych bestii i zwyrodnialców. “Portrecista psów” opowiada o losach pewnej złodziejki i morderczyni, której udaje się przejąć zakład fotograficzny po pewnym zmarłym Niemcu. Jako, że bohaterka pochodzi z rodziny o długich przestępczych korzeniach, to przejęcie jest sposobem na rozpoczęcie kolejnego nielegalnego biznesu. Dzięki zbiegowi okoliczności zatrudnia młodego Niemca Martina, który uwielbia fotografować psy. Najlepiej martwe, bo wtedy fotografia wychodzi najlepiej, jest nieporuszona. Tak oto dzięki fascynacji Martina martwą naturą i zmysłowi biznesowemu bohaterki para rozpoczyna artystyczny projekt fotografowania dziwek i tworzenia z tego albumów. W tej książce znajdziemy każdy możliwy