Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2020

"Król darknetu. Polowanie na genialnego cyberprzestępcę" Nick Bilton

Obraz
Słyszeliście kiedyś o tajnym internecie? O darknecie? Jeżeli tak, to doskonale wiecie do czego jest wykorzystywany i co można tam znaleźć. Jeśli nie słyszeliście i nigdy nie odwiedziliście stron z rozszerzeniem .onion to nie dotarliście do końca internetu.  Sieć Tor oferuje dostęp do wszystkiego co nielegalne, półlegalne albo zwyczajnie zakazane. To w tym miejscu znajdował się serwis Silk Road. W czasach swej świetności został okrzyknięty nielegalnym Amazonem. Na Jedwabnym Szlaku można było kupić dowolne narkotyki, broń czy fałszywe dokumenty. Przesyłka zostawała później dostarczana za pomocą zwykłej poczty. Na pomysł powołania tej strony wpadł w 2011 roku Ross Ulbricht. Ten niepozorny, młody student fizyki powołał największy biznes narkotykowy w dziejach. Przyświecała mu filozofia libertariańska. Chciał doprowadzić do legalizacji narkotyków i obalenia prześladowczego aparatu państwowego. Jako człowiek o lekko anarchistycznych poglądach mógłbym mu kibicować, gdyby nie jego powolna prz

"Nieulekły. Zaginiona flota" Jack Campbell

Obraz
Od najmłodszych lat interesowałem się literaturą fantasy i science fiction. Swoją przygodę rozpoczynałem od “Diuny” Franka Herberta i comiesięcznej lektury Nowej Fantastyki. Właśnie z tych powodów nadal co jakiś czas sięgam po pozycję spod znaku space opery.  Tym razem mój wybór padł na książkę “Nieulękły. Zaginiona flota” Jack’a Campbell’a (Fabryka Słów). Jest to sześciotomowa space opera dziejąca się w nieokreślonej przyszłości i nieokreślonej części wszechświata. Dwie strony stuletniego konfliktu, Sojusz i Syndykat oraz pewien relikt przeszłości zmierzą się w śmiertelnej rozgrywce.  Tym reliktem jest kapitan John “Black Jack” Geary. Cudem ocalony po stu latach hibernacji po pierwszej bitwie trwającej wojny. Czy zdoła ocalić rozbitą flotę Sojuszu? Czy doprowadzi ich do domu? Czy zjedna sobie innych kapitanów? Mimo prostoty fabuły książka pokazuje zderzenie dwóch światów. Dawnych reguł i kodeksów w postaci kapitana oraz nowych zasad ustalonych po ponad wieku jego nieobecności. Campbel

"Ostatni" Hanna Jameson

Obraz
Lubicie powieści postapokaliptyczne? Od pierwszego filmu Mad Max i pierwszej gry Fallout pasjonowała mnie wizja apokalipsy oraz świata postapokaliptycznego. Uwielbiam uniwersum Metro i gdy tylko mam okazję szukam nowych, ciekawych wizji takiego właśnie świata.  Dzięki tym poszukiwaniom natknąłem się na książkę Hanny Jameson “Ostatni” @Czarna_Owca. Zanim przejdę dalej, małe ostrzeżenie. Nie wierzcie ani w chwytliwe zapewnienia, że książka nawiązuje do “Lśnienia” Kinga, ani, że kręci się wokół morderstwa dziewczynki. Oba te zapewnienia są kłamstwem. Do takich oszustw już się przyzwyczaiłem i Wy pewnie też.  Oto świat został pogrążony w wybuchach bomb atomowych. Dzięki niesamowitym zbiegom okoliczności grupa ludzi ocalała w hotelu w Szwajcarskich górach. Ten odcięty od świata zakątek staje się ich nowym domem. To tutaj muszą sobie poradzić z nietypowymi sytuacjami dnia codziennego. Książka ma formę pamiętnika historyka Jon’a Keller’a. Opisuje wszystko co się dzieje dookoła niego. Zbiera h
Obraz
Od tej miejscowości powinienem zacząć całą opowieść o Sycylii. Jak to bywa przy spontanicznych opowieściach umknęło mi to zupełnie. Ale już nadrabiam. Milazzo było naszym pierwszym przystankiem po zjechaniu z promu. Dla ścisłości, prom opuściliśmy w Mesynie ale poza zakupem karty do telefonu nie zatrzymaliśmy się tam na dłużej. Milazzo zachwyca od samych granic miasta. Przechadzając się Via Tindaro La Rosa od razu można poczuć klimat wakacyjny niczym w filmach z Miami. Nadmorski deptak oddzielają od ulicy wysokie palmy. Nadaje to wybrzeżu niesamowitego klimatu. Następnym punktem na drodze jest port, z którego nie tylko odchodzą promy ale również wypływają niewielkie kutry rybackie. Jedyne co mąci widok to najgorszy rodzaj działalności ludzkiej. Zamiast widoku błękitnego morza i dziewiczego wybrzeża mamy widok na dwie wielkie rafinerie. Ich industrialny wygląd szpeci horyzont.  Ten widok łatwo sobie zrekompensować udając się na przylądek Milazzo. Samochód można zaparkować pod restauracj

Savoca

Obraz
Kolejnym przystankiem w podróży po Sycylii stała się Savoca. Po Palazzo Adriano i Cefalu jest to kolejne filmowe miasteczko. To właśnie tutaj w 1971 roku kręcono część scen do Ojca Chrzestnego. Tutaj miała miejsce scena w barze Vitello oraz scena ślubu. Do Savoca wybraliśmy się wieczorem. Znajdowała się akurat po drodze do naszego kolejnego przystanku. Droga dojazdowa SP19 wspina się stromymi zakrętami odsłaniając powoli senny charakter miasteczka. Samochód zostawiliśmy przy samym barze Vitelli. Bar bywa czasami otwarty, a czasami nie. Jest to typowe dla małych nieturystycznych włoskich miasteczek. Uważam to za urocze i jednocześnie denerwujące. Miejscowość jest położona na wysokości 303 m n.p.m i obecnie zamieszkuje ją około setka mieszkańców. Jest to bardzo mała liczba, zważywszy iż jest to stolica gminy. Z licznych punktów widokowych rozciąga się przepiękny widok na bezmiar morza jońskiego. Na Piazza Fossia znajduje się “pomnik” upamiętniający Francisa Forda Coppolę, w odbiciu któr

Taormina - Sycylijska perła konsupcjonizmu

Obraz
  “Were a man to spend only one day in Sicily and ask, “What must one see?” I would answer him without hesitation, “Taormina.” It is only a landscape, but a landscape where you find everything on earth that seems made to seduce the eyes, the mind and the imagination.”- Guy de Maupassant Są na świecie miejsca, w których się bywa. Bywa się bo są modne, bywa się dla splendoru albo aby zobaczyć sławnych i bogatych. Takim miejscem jest Taormina. To tutaj bywają zamożni Włosi na wakacjach. To w tym miejscu można pójść na ekskluzywne sycylijskie zakupy. Jestem człowiekiem, którego takie miejsca nie interesują. Stronię od centrów handlowych i od miejsc, które jedyne co mają do zaoferowania to kolejne uwielbienie dla marek. Takich, które hołdują kultowi konsumpcjonizmu. Tego mamy aż za dużo na co dzień, więc wakacje powinny zapewniać innego rodzaju rozrywkę. Warto dodać, że całą Sycylię zwiedziliśmy poza sezonem. Dzięki temu udało się uniknąć słynnych taormińskich tłumów. Dla podróżujących samo

"Chłopiec z lasu" Harlan Coben

Obraz
Są tacy autorzy, których można czytać w ciemno. Ich renoma ale też przewidywalność sprawia, że bardzo chętnie wraca się do ich twórczości. Dokładnie tak jest z Harlan’em Coben’em. Jego renoma jako doskonałego autora kryminałów jest chyba powszechnie znana. Oczywiście, wszystkim zainteresowanym pewnie jest znany schemat, który bardzo często powtarza się w jego twórczości. Biorąc do ręki najnowszą powieść pisarza, “Chłopiec z lasu”, od razu wiedziałem czego się spodziewać. Jak zawsze, tak i tutaj dostajemy porządny kryminał z licznymi zagadkami i nieoczywistościami. Już od pierwszych stron dostajemy niewyjaśnioną sprawę z dawnych lat. Jest to sprawa odnalezienia przed 30 laty dzikiego chłopca. Zamieszkiwał on pobliskie lasy i nie pamięta nic ze swojej przeszłości. Po wielu latach stał się detektywem i człowiekiem od trudnych spraw. Trzydzieści lat później Wilde zostaje poproszony o odnalezienie pewnej dziewczynki. Podczas poszukiwań wychodzą na jaw zbrodnie i tajemnice z dawnych lat. Pow

“Człowiek, który gapił się na kozy” Jon Ronson

Obraz
Czy wierzycie w zdolności parapsychiczne ludzi? Słyszeliście o tajnym projekcie armii Usa MKUltra? Lekturę książki “Człowiek, który gapił się na kozy” Jon’a Ronson’a (Wydawnictwo W.A.B) rozpoczynałem z lekkim uśmiechem. Może było to spowodowane filmem o tym samym tytule, który uważam za zabawny. Im głębiej zanurzałem się w książce, tym bardziej uśmiech zmieniał się w wyraz niedowierzania.  Książka zaczyna się od opowieści o generale majorze Albercie Stubblebine III, pomysłodawcy i założycielu Pierwszego Bataliony Matki Ziemi. Ten militarny oddział miał za zadanie zgłębiać tajniki postrzegania pozazmysłowego. Każdy z żołnierzy miał stać się nowym rycerzem Jedi. 4-stopniowa skala określała jaki poziom osiągnęli. Trening obejmował rozpraszanie chmur siłą woli, zatrzymanie akcji serca poprzez patrzenie oraz stanie się niewidzialnym albo niezauważalnym dla wrogów. Członkowie batalionu mieli również zajmować się opracowaniem nieśmiercionośnych broni. Na tym kończy się zabawna część książki.

Czytanie w czasach zarazy

Obraz
Od 2019 roku na świecie trwa pandemia wirusa. Wiele się zmieniło w naszych życiach. Jedna z takich zmian zaszła na rynku czytelniczym. Pierwszy raz od wielu lat wzrósł procent czytelnictwa w Polsce. Od 2014 gdzie wynosił 42% systematycznie spadał. W 2019 roku wynosił 38%. Według różnych danych w 2020 roku zwiększył się od 1% do 3%. Polacy wybierają książki w głównie formie papierowej (98%). Ale nie liczby są w czytelnictwie najważniejsze. Najważniejsze jest to, co za sobą niesie czytanie książek. O samych zaletach można by mówić w nieskończoność. Wszystko, co pozytywnego przyjdzie Wam do głowy może zostać podciągnięte pod zalety czytania. Ja skupię się tylko na kilku, które wybrałem. Nie uważam ich za najważniejsze, więc zapraszam do dyskusji. Czytanie zdecydowanie redukuje stres i pozwala zapomnieć o problemach. Podobno już kilka minut dziennie z książką może zredukować stres o 60%. Każdy z nas słyszał, że czytanie pozwala oderwać się od rzeczywistości. Jest to prawda i dotyczy każdeg